Aktualności

Sprawni jak żołnierze

28 kwietnia uczniowie klasy I LO udali się na Zawody sportowo- obronne „Sprawni jak żołnierze”, których 39. edycja odbyła się w tym roku, a po raz 30. w swe gościnne progi zaprosił Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Wejherowie. My oczywiście stawiliśmy się po raz pierwszy, więc występ ten potraktowaliśmy niejako rekonesansowo. W rywalizacyjne szranki stanęło 19 zespołów męskich i 13 żeńskich, co jest rekordem tych mistrzostw. Przyszło nam toczyć boje m.in. z uczniami z Redy, Gdańska, Gdyni, Słupska, Czerska, Żukowa, Kwidzyna, Tczewa, Rumii, czy... Swarożyna (wikipedia podpowiedziała, że w tej kociewskiej wsi urodził się wybitny piłkarz ręczny i trener tej konkurencji Bogdan Wenta). Drużyna męska składała się z trzech muszkieterów- Robert Szymański, Adam Osowski, Patryk Wolski. Żeńska ekipa pełna gracji to Marlena Piankowska, Paulina Kapeluch i Patrycja Głodowska. Zawody składały się z pięciu różnych konkurencji. Mianowicie- tor sprawności fizycznej, rzut

granatem do celu, scenka z pierwszej pomocy, strzelanie tunelowe z karabinku sportowego z odległości 50 metrów oraz bieg na orientację. Pomimo tego, że do zawodów przygotowywaliśmy się już od ferii nie byliśmy w stanie rywalizować z najlepszymi, którzy po raz kolejny stawili się na zawodach, za nimi po prostu przemawiało doświadczenie. Dla nas to było pierwszy kontakt z wejherowskimi klimatami sportowo- obronnymi. Mimo wszystko nie musimy się wstydzić naszych występów. Dziewczyny świetnie wypadły w pierwszej pomocy, zajmując 3 miejsce oraz o dziwo! w strzelaniu (wszystkie po raz pierwszy strzelały w pozycji leżącej), gdzie ustąpiły pola tylko 4 drużynom. Słabsze w wykonaniu dziewczyn były z kolei: bieg na orientację i tor sprawności fizycznej, który ćwiczyliśmy do znudzenia, ale na małej sali. Na dużej, pełnowymiarowej podczas startu odcięło nam, kolokwialnie mówiąc prąd. Poprawny występ z kolei zanotowały nasze dzielne dziewczyny w rzucie granatem. Ostatecznie zostały uhonorowane dyplomem przez Starszego Wizytatora ds. Obronnych Doktora Józefa Kwidzińskiego dyplomem za zajęcie 6 miejsca. Panowie natomiast męczyli się niesamowicie ze strzelaniem, no i stres ich zjadł na pierwszej pomocy. Więcej niż poprawnie poradzili sobie z celnością podczas granatowego ataku i w torze sprawności fizycznej, pomimo kilku małych błędów. Fantastycznie wypadli jednak w biegu na orientację, wdrapując się na podium tej konkurencji, walcząc m.in. z drużynami, które miały w swoim składzie medalistów wojewódzkich w orienteeringu. Reasumując nasi „ludzie lasu” w swe ręce dostali dyplom za zajęcie 7 miejsca. Należy podkreślić, że ze zwycięstw w obu kategoriach cieszyli się gospodarze, którzy w rywalizacji na poziomie Mistrzostw Polski najczęściej stają na podium. Na koniec trzeba nadmienić, że konkurencje te osadzone były w przepięknych okolicznościach przyrody u podnóża Kalwarii Wejherowskiej, a bieg na orientację odbywał się w jej sercu. Niestety tego dnia pogoda nas nie rozpieszczała- siąpiący deszcz na przemian z onieśmielonym słońcem przebijającym się przez chmury, ale nie takie przeciwności losu są nam straszne. Zawody zakończyły się dopiero o 18.30, ale mimo wszystko było warto. Za rok pojedziemy jeszcze bardziej powalczyć.